piątek, 7 lutego 2014

Uroczyście w zerówce

Ponieważ w naszym województwie ferie zimowe dzieci miały od połowy stycznia, to po Świętach wróciły do szkoły na niecałe dwa tygodnie, żeby zaraz potem znowu mieć wolne.
Ze względu na ten pośpiech w ciągu tych dwóch tygodni w szkole, dzieci z zerówki miały swój bal karnawałowy i uroczystość Dnia Babci i Dziadzia.
Wszystko przeżyliśmy i wszystko się udało.

Bal.

Ponieważ Bysiek jakby wyrósł trochę - nie zmieścił się w swój strój dinozaura i po raz pierwszy w życiu musieliśmy odwiedzić wypożyczalnię strojów. A tam wybór ciężki, trudna decyzja do podjęcia czy być piratem, Buuzem Astralem, kowbojem czy Spidermanem.
Padło na tego ostatniego i Bysiek został w tym roku jednym z wielu Spidermanów na balu, tyle że on był czarnym Spidermanem, a nie takim klasycznym.
Najważniejsze że był bardzo zadowolony ze stroju, a na balu mu się podobało pewnie za sprawą Małgosi, która szła z nim za rękę, tańczyła z nim i obok niego siedziała na poczęstunku. A Małgosia obecnie jest dla mojego syna najważniejszą osobą w zerówce !



z Małgosią




Dzień Babci i Dziadzia.

Przyznać muszę, że nie spodziewałam się że moje dziecko tak ładnie wypadnie... no jasne że zawsze fajnie jest, ale tym razem podobało mi się bardzo. Nie wiem czy to za sprawą Pani która ich uczy (jestem bardzo zadowolona) czy za sprawą Małgosi, dzięki której Bysiek chce tańczyć, śpiewać i jak najlepiej się prezentować. Cieszy mnie to bardzo.





z babcią Wandzią (moją teściową) i dziadziem Jasiem (moim tatem)


Teraz problemem stało się to, czy na pewno Małgosia pójdzie do tej samej pierwszej klasy co Bysiek.... Ciekawa jestem czy powinnam się udać do rodziców Małgosi z petycją na ten temat .
W każdym razie Bysiek usiłuje to na mnie wymusić.
Pozdrawiam