Na gorąco i spoza domu piszę bo jestem dziś bardzo szczęśliwa i dumna.
I choć nie chodzi o Byśka to i tak uważam że warto się podzielić tą radością na blogu.
Chodzi o to, że dziś w sieci można było sprawdzić wreszcie wyniki sprawdzianu szóstoklasisty, który Ola (i cała reszta dzieci kończących podstawówkę) pisała 1 kwietnia.
No więc dziś po wielu poszukiwaniach udało nam się znaleźć wyniki w internecie.
Ola uzyskała wynik 39 na 40 możliwych punktów przy czym w jej szkole nikt nie zdobył maksimum a poza nią jeszcze tylko jedna osoba uzyskała 39 punktów.
Tym bardziej duma mnie rozpiera :)
Teraz bardzo proszę o trzymanie kciuków za to żeby Luśka dostała się do wybranego przez siebie gimnazjum i o cierpliwość w oczekiwaniu na nowe relacje z życia Byśka.
Te relacje na pewno opublikuję w niedługim czasie ponieważ jest co pokazywać i co opisywać, a będzie jeszcze więcej ponieważ od dziś do niedzieli jesteśmy na corocznym wypadzie w Bieszczadach, czyli na SpoRoGórze :)
Bardzo serdecznie i radośnie pozdrawiam Was wszystkich!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz