mama - "Byśku, musimy zacząć coś sprzątać, bo idą Święta...."
Bysiek - "oooo fienta... chinka bedzie i sopa i...... pezenty!!! "
mama - "Nie Byśku, to nie TE Święta, nie będzie choinki, szopki i prezentów.... Będą pisanki, kurczaczki i baranki, a grzecznym dzieciom zajączek Wielkanocny przyniesie słodycze. Ale prezentów nie będzie na pewno."
Bysiek (głęboko wierzący w swoje racje) - "bedzie pezenty, bedzie"
Pół godzinki później ktoś wszedł do naszej klatki i u nas słychac było kroki na schodach....
a Bysiek - "o, idą"
mama - "kto idzie?"
Bysiek - "pezenty!!!"
Ale sprzątanie mimo wszystko nam nie idzie.... My zawsze mamy czas ;)
Bysiek - "oooo fienta... chinka bedzie i sopa i...... pezenty!!! "
mama - "Nie Byśku, to nie TE Święta, nie będzie choinki, szopki i prezentów.... Będą pisanki, kurczaczki i baranki, a grzecznym dzieciom zajączek Wielkanocny przyniesie słodycze. Ale prezentów nie będzie na pewno."
Bysiek (głęboko wierzący w swoje racje) - "bedzie pezenty, bedzie"
Pół godzinki później ktoś wszedł do naszej klatki i u nas słychac było kroki na schodach....
a Bysiek - "o, idą"
mama - "kto idzie?"
Bysiek - "pezenty!!!"
Ale sprzątanie mimo wszystko nam nie idzie.... My zawsze mamy czas ;)
1 komentarz:
Biedny Bysiek :(((
Igor sie nieźle ustawił, bo ma w tym roku urodziny w Samą Wielkanoc, więc prezenty będą na pewno ( kuchnia, lodówka, ekspres, garnki- mamy nowe hobby- gotowanie).
Całusy.
Prześlij komentarz