Wypadłoby pewnie zacząć od czegoś takiego: "na szczęście, na zdrowie, na ten Nowy Rok", ale kurcze już prawie miesiąc za nami tego nowego roku więc nie będziemy się wygłupiać.
Dla potwierdzenia że Święta się odbyły i Gwiazdka prezenty nam przyniosła wrzucam od razu kilka zdjęć...
Z Anikiem
Ola z Zosią
Święta przeszły w spokoju, Sylwester i Nowy Rok też i w zasadzie wszystko wróciło do zwyczajnej całorocznej rutyny.... szkoła, rehabilitacja, lekarze i badania.
A ponieważ Bysiek wyrasta ze swoich dotychczasowych ortez, 3 stycznia byliśmy w Łodzi na pobraniu miar i zrobieniu nowych odlewów.
Wizyta była przyjemna i sprawna jak zwykle i tak naprawdę niedługo znowu pojedziemy do chłopaków z Ortopro już na przymiarkę. A potem jeszcze jakieś dwa tygodnie i nowiuśki sprzęt do chodzenia będziemy mieć u siebie.
Mam tylko nadzieję, że nowe ortezy będą tak idealne, że nie będzie trzeba robić poprawek, bo tego to nie lubię bardzo....
P.S.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz