Kilka z ostatnich dni, wieczorów i nocy spędziłam na przygotowywaniu... no właśnie. Ciekawe czy zgadniecie co robiłam.
Oczywiście wrzucam kilka zdjęć, które doprowadzą zainteresowanych do bardzo prostej w sumie odpowiedzi.
Zabawa, bo ciężko to nazwać pracą, bardzo przyjemna i taka, jaką ja bardzo lubię.
Duperelki, detale i trochę szczegółów, które według niektórych wymagają cierpliwości. Ja akurat do takich rzeczy cierpliwość mam. Lubię czasem wyszywać krzyżykiem, czasem szydełkuję, a czasem ze wstążki robię gwiazdki na choinkę....
Jedyne czego zdecydowanie bardzo do takich rzeczy mi brakuje, to zdolności plastyczne i wyobraźnia. Mam tragiczny deficyt tych dwóch cech i bardzo tego żałuję....
Ale cóż, są to cechy, których niestety nie da się zdobyć, ani nauczyć.
Dlatego jestem dobra w naśladowaniu. Potrafię coś wykonać, ale niestety najpierw muszę to coś zobaczyć, żebym zrobić mogła.
No więc tak.... (nie zwracajcie uwagi na jakość zdjęć, bo i tak mi wstyd)
Najpierw wzięłam papier - biały i zielony, w dwóch wersjach
Z białego wycięła kółeczka, o takie:
Z jednej wersji zielonego papieru wycięłam dość żmudnie małe listki
Zapomniałam dopisać, że kółeczka wycięłam w dwóch różnych rozmiarach, więc mam już taki zestaw:
Z drugiego zielonego wycięłam takie niby prostokąty i mamy już:
Wtedy większe kółeczka musiałam przeciąć na takie części:
Wiecie już co zrobiłam?
Oczywiście wrzucam kilka zdjęć, które doprowadzą zainteresowanych do bardzo prostej w sumie odpowiedzi.
Zabawa, bo ciężko to nazwać pracą, bardzo przyjemna i taka, jaką ja bardzo lubię.
Duperelki, detale i trochę szczegółów, które według niektórych wymagają cierpliwości. Ja akurat do takich rzeczy cierpliwość mam. Lubię czasem wyszywać krzyżykiem, czasem szydełkuję, a czasem ze wstążki robię gwiazdki na choinkę....
Jedyne czego zdecydowanie bardzo do takich rzeczy mi brakuje, to zdolności plastyczne i wyobraźnia. Mam tragiczny deficyt tych dwóch cech i bardzo tego żałuję....
Ale cóż, są to cechy, których niestety nie da się zdobyć, ani nauczyć.
Dlatego jestem dobra w naśladowaniu. Potrafię coś wykonać, ale niestety najpierw muszę to coś zobaczyć, żebym zrobić mogła.
No więc tak.... (nie zwracajcie uwagi na jakość zdjęć, bo i tak mi wstyd)
Najpierw wzięłam papier - biały i zielony, w dwóch wersjach
Z białego wycięła kółeczka, o takie:
Z jednej wersji zielonego papieru wycięłam dość żmudnie małe listki
Zapomniałam dopisać, że kółeczka wycięłam w dwóch różnych rozmiarach, więc mam już taki zestaw:
Z drugiego zielonego wycięłam takie niby prostokąty i mamy już:
Wtedy większe kółeczka musiałam przeciąć na takie części:
Wiecie już co zrobiłam?