poniedziałek, 17 stycznia 2011

Sylwester

Znowu mam zaległości
Bo jak tylko przez jakiś czas nie wchodzę do sieci, to sprawy do zapisania nawarstwiają mi się i jeszcze bardziej nie mam natchnienia do pisania. Taki ze mnie leń jest. Niestety

Już minęła połowa stycznia, więc chyba czas najwyższy napisać jak spędziliśmy Sylwestra.
W zasadzie można by skwitować to stwierdzeniem: ORYGINALNIE i jak nigdy dotąd, bo było.... bardzo, ale to bardzo brudno, nieelegancko, niewieczorowo i "remonotowo", ale za to w świetnym towarzystwie i z super humorem

Otóż tego niezwykłego wieczoru zdewastowaliśmy 3 pokoje w starej szeregówce, w której od 40 lat prawie  nic nie zmieniono, a od 10 lat nikt w niej nie mieszkał..... więc wyobraźcie sobie jak było tam czysto

Dzieci były z nami i świetnie się bawiły paląc w kominku stare drewniane szuflady i brudząc się niemiłosiernie, ale na szczęście ok. 23 udało mi się zaprowadzić ich do moich rodziców i wsadzić do wanny

My do północy pilnie pracowaliśmy, a potem spokojnie przywitaliśmy Nowy Rok.

Fotorelacja:
Pieczenie kokosanek
Image Hosted by ImageShack.us

Dzieciaki - fotka robiona "z góry"
Image Hosted by ImageShack.us

To zdjęcie uwielbiam.... Hanka i Łysy (chrzestni Olki) 
Image Hosted by ImageShack.us

Palimy (prawie) wszystko
Image Hosted by ImageShack.us

To ja! Przy pierwszym cięciu złamałam jedyny brzeszczot jaki mieliśmy... he he he
Image Hosted by ImageShack.us

Ale szampan był i toast wznieśliśmy!
Image Hosted by ImageShack.us
 
Jeśli ktoś z was niewyżyty jest "remontowo" to z całego serca polecam taką formę imprezowania.... bo na wesoło i w doborowym towarzystwie pracuje się lepiej!

2 komentarze:

Szyszka pisze...

Kaja!fajne dresy :) wyglądasz jak Żaba Monika z Ciuchci:)
Widzę,że porządna impreza się wyklarowała.. o ja człowiek małej wiary :P taka okazja do wyładowania!i nie skorzystać!
-czy matka chrzestna Olki-bo nie wiem czy dobrze widzę-w rękach trzyma łom? :D :)))

KajaS pisze...

No ba! Dres w sam raz do remontu jest, a impreza była całkiem fajna. Ale jeśli szukasz okazji na wyładowanie się to zapraszam serdecznie w najbliższą sobotę... rozwalanie łazienki się szykuje :) A Hanka, faktycznie z łomem szalała ;)