Witam serdecznie tym razem nie z Rzeszówka, bo właśnie jesteśmy na turnusie rehabilitacyjnym w Zaździerzu... to taka "dziura" tuż pod Płockiem, w której jest ośrodek rehabilitacyjny "12 Dębów".
Pięknie położony ośrodek, w lesie nad jeziorem i wszystko byłoby super, gdyby nie było komarów. Ale żeby nie wyjść na marudę, muszę uczciwie przyznać, że komarów jest (jak na razie i oby tak zostało) całkiem niewiele jak na taki teren.... W Rzeszowie jak się po południu wyjdzie na ogródek, to chcą człowieka żywcem zjeść, a tu są i gryzą, ale nie ma tragedii.
Tym bardziej, że ja się porządnie w tym temacie przygotowałam i nawiozłam różnych "cudownych" specyfików, więc na pewno przetrwamy.
Wciąż uparcie wracam do zdjęć z Międzywodzia jeszcze, ale mam nadzieję, że będzie to przedostatnia ich część. Myślę że każdy tu zaglądający ma dość fotek, które już przestają być aktualne, tym bardziej że ja wciąż pstrykam nowe
Tak więc kolejne nadmorskie nasze wspomnienia zapisane w formie zdjęć:
Pływamy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz