sobota, 10 kwietnia 2010

96 ofiar tragedii w Smoleńsku


Para prezydencka, posłowie, senatorowie, politycy, dowódcy wojskowi, funkcjonariusze BOR, księża, przedstawiciele rodzin katyńskich i wielu innych ludzi zginęło dzisiaj pod Smoleńskiem w katastrofie samolotu prezydenckiego TU-154, lecącego do Katynia na uroczystości z okazji 70 rocznicy zbrodni katyńskiej....







Piszę o tym, bo nie mogę uwierzyć w ogrom tragedii. Nie da się tego opisać.
Polska straciła dziś bardzo wielu wartościowych ludzi i nic tego nie zmieni.

Bysiek...

Bysiek jest zdecydowanie za mały na to, żeby zrozumieć co się stało. Nie ogarnia tego, nie miał nigdy styczności ze śmiercią i nie jestem w stanie wytłumaczyć mu jak bardzo pewne rzeczy są nieodwracalne....

Bysiek - "Mamo, ten samolot rozbił się?"
mama - "Tak Bysiu"
Bysiek - "A kiedy go naprawią?"
mama - "Nie naprawią go, bo całkiem się rozbił, na kawałki.... zginęło tam wielu ludzi"
Bysiek - "A kiedy oni wrócą???"
mama - "Oj Bysiu, Ci ludzie już nigdy nie wrócą... umarli i nie wrócą...."

Fasola...

Fasola usiłuje ogarnąć te wiadomości, ale nie wiem, czy nie chce, czy nie potrafi do końca tego zrozumieć.
Pyta. Pyta o wiele rzeczy takich, nad którymi ja się nawet nie zastanawiam, a dla niej są po prostu niezrozumiałe.....

....."co to jest czarna skrzynka?", "ile takich czarnych skrzynek było w tym samolocie?", "skąd wiadomo kto ma teraz rządzić Polską i dlaczego nie córka Prezydenta?" (Ola chyba myślała, że u nas monarchia panuje ;)...), "skąd wiadomo, że ten samolot się rozbił?", "może jednak się pomylili?", "jak ta telewizja raz jest w tym miejscu, a raz w innym?"

Na razie najtrudniej mi uwierzyć, najtrudniej się otrząsnąć, oderwać się od telewizora i internetu....
Siedzę, słucham, patrzę, czytam i..... nadal nie mogę uwierzyć w coś tak tragicznego.

Tylu ważnych Polaków.
10 kwietnia.
w Katyniu.
miejsce przeklęte.....?


P.S.
(przeczytane, usłyszane, przemyślane)

"..... po co Ci tylu Polaków....????"
"ziemia Smoleńska dobrze zna smak polskiej krwi..... dziś znowu została nią nasycona."
"ile jeszcze Polska musi ciosów udźwignąć, żeby udowodnić swoją siłę?"
"dlaczego po raz kolejny wiele polskich dzieci, straciło rodziców w tak tragicznym miejscu?"

4 komentarze:

Olga25 pisze...

Siedzę tak jak Ty i nadal nie wierzę... eh... brak słów... pusto w środku... i tak jak Oli, cały czas przez głowę przechodzi mi myśl "może się pomylili"... oczywiście zaraz potem wraca mi świadomość, wiem że to niemożliwe... a jednak to wszystko jest tak niewiarygodne... masakra... czuję się tak jak 11 września 2001 roku... wtedy patrzyłam w telewizor tak samo jak dziś... nie wierzyłam... eh...
[*]

KajaS pisze...

No to Olu, razem siedzimy i razem nie wierzymy.... Jak usłyszałam dziś o tym, że tylko ok. 24 ciał da się zidentyfikować, to po raz kolejny "dostałam w łeb"...
Życie pisze takie scenariusze, jakich człowiek by nie wymyślił...

Olga25 pisze...

Ja dokładnie tak samo... Nie dochodzi to do mnie. Cały dzień przezywam, że Maria powinna wrócić do kraju z mężem, dopiero teraz uświadamiam sobie w jak strasznym stanie musi być jej ciało skoro nie zostało identyfikowane... Tak po ludzku... żal ludzi... niezależnie od poglądów politycznych... żal...

KajaS pisze...

Dokładnie... płaczemy nad ludźmi, nie nad politykami...
Jak myślę o ich rodzinach, to serce mi się ściska...