Podsłuchiwałam ostatnio moje dzieci jak wymyślały sobie zabawę... Ola chciała zadawać Byśkowi zagadki z serii "Zgaduj z Czuczu" :
Bysiek - "Ola... w co będziemy się bawić?"
Ola - "Ja wymyślam, a Ty musisz zgadnąć, dobra?"
Bysiek - "Dobra, ale mi podpowiadaj"
Ola - "Zga..."
Bysiek - "Zga..."
Ola - "Duj.."
Bysiek - "Duj..."
Ola - "Z czu..."
Bysiek - "Z czu..."
Ola - "Czu!"
Bysiek - "Czu"
Ola - "No.... już wiesz?"
Bysiek - "Wiem, w Bionicle!!!!"
Bysiek - "Mamo, dlaczego ja nazywam się Ksyś?"
mama - "Takie imię Ci wybraliśmy, bo nam się podobało"
Bysiek - "Ale psecies ja chciałem nazywać się Bionicle!!! I teraz musicie tak do mnie mówić!"
Inna sprawa, że moje dziecko usiłuje być dzielne jak Bionicle... stara się robić wszystko najlepiej, najszybciej i jak Ola mu powiedziała, że Bionicle na pewno wszystko jedzą, a nie grymaszą jak on, to też podziałało i na hasło, że ma być dzielny próbuje różnych rzeczy
Tak więc z pewnością z okazji Dnia Dziecka kolejny Bionicle dojdzie nam do kolekcji...
Łysy jest Byśka wujkiem, a Marka bratem. Jest trochę nieobliczalny, za co bardzo go dzieci kochają, na wszystko im pozwala (własnych dzieci nie ma) i spełnia czasem marzenia. Ale czasami tak strasznie potrafi irytować swoim uporem i zachowaniem dziecięcym, że szok.
No i podczas jednej sprzeczki z Byśkiem (Łysy specjalnie Byśka napuszcza, żeby ten się denerwował) Łysy usłyszał słowa prawdy:
"Łysy, jesteś taki niegzecny, ze na pewno nie dostaniesz nic na Dzień Taty!!!!"
3 komentarze:
Dzizas,gdzie znalazłaś tak wychudzonego lisa?:|
Zaczynam szukać koszulki na Byśka...
skoro te Bionicle takie dzielne są..
oj ten Łysy .. ;)
No właśnie tego lisa na... Ćwiklińskiej :)
A Bionicle są baaaardzo dzielne, "wies, najdzielniejse na świecie!" ;)
ze mną jak z dzieckiem,Zbigniew mówi i ma ;)
Prześlij komentarz